Autumn in the city

Jesień w naszym mieście zagościła już na dobre. 

Widzę ją w każdym spadającym listku klonu, czerwonej jarzębinie opalizującej na złoty kolor pod wpływem promieni słonecznych, babim lecie, ciepłych wełnianych sweterkach, a nawet w słodziutkich trzewikach, które dziewczyny zwykłe są nosić o tej porze roku.

 Jesień to także czas zmian, wytężonej pracy umysłowej w szkole i wielkich przygotowań do upragnionych świąt.

Wyczekiwaną od dłuższego czasu przerwę, postanowiłam poświęcić artystycznej stronie swojej duszy.

A oto efekty współpracy ze śliczną Igą;)

modelowała: Iga Prokop.

time

Czas jest nieodłącznym elementem  życia, a to co przed nami i to co za nami ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym co jest w nas.

Chciałabym Wam przedstawić mój pomysł na kolejną sesję z wykorzystaniem tego zabytkowego budzika, którego zdjęcie zamieszczam poniżej;)

Ktoś chętny?

goodbye sweetheart

             Okres wakacyjny nie był dla mnie, przyznaję ,zbyt twórczczym okresem.

             Przepraszam także, za moje ponad dwumiesięczne zaniedbywanie bloga i funpage'u, postaram się nadrobić zaległości ,obiecuję;)  

Mam w planach parę sesji i nadzieję, że pogoda dopiszę;) A żeby nie przedłużać mojej niezbyt 

zwięzłej wypowiedzi ;), zapraszam do obejrzenia ostatniej wakacyjnej sesji mojej siostry z nad Morza Północnego

Pozdrawiam.Cole.

xoxoxo

a teraz mały backstage;)